Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/wiadomosci.zgora.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra15/ftp/wiadomosci.zgora.pl/paka.php on line 5
- Nie miałem pojęcia, że tak świetnie smakujesz. Pocałuj mnie, zanim postradam

- Nie miałem pojęcia, że tak świetnie smakujesz. Pocałuj mnie, zanim postradam

  • Rut

- Nie miałem pojęcia, że tak świetnie smakujesz. Pocałuj mnie, zanim postradam

17 August 2022 by Rut

zmysły - szepnął. Becky go usłuchała. Alec przycisnął ją do stołu. Pocałunek o smaku brzoskwini zawrócił jej w głowie. - Pozwól mi gotować. Potem możemy się zabawić w ten sposób. - Zostaw ten przeklęty pudding! - Przecież robię go dla ciebie! - Wydęła gniewnie wargi, co sprawiło, że nieco oprzytomniał. - Więc gotuj. Muszę z tobą potem o czymś pomówić. - O co chodzi? - Skończ to najpierw. Wyswobodziła się z jego objęć. - Za chwilę będzie po wszystkim. Woda już wrzała. Becky wyłowiła drewnianą łyżką ściereczkę do puddingu, osaczyła ją i rozłożyła płasko na stole, posypując obficie mąką, a potem włożyła płótno do dużej miski i napełniła przygotowaną masą. Wreszcie zebrała wszystkie rogi razem i zawiązała je na supeł. - No, jazda do środka - mruknęła, umieszczając ostrożnie pudding w rondlu. - A teraz, mój kochany... - Podeszła powoli do Aleca, zdjęła powalany mąką fartuch, wytarła ręce, a na koniec energicznie odwróciła kuchenną klepsydrę - jestem do twojej dyspozycji. O czym chciałeś ze mną mówić? - Pragnę cię... - Ja ciebie też! - Już miała go pocałować, kiedy ją powstrzymał. - Nie dałaś mi skończyć. Pragnę cię prosić, żebyś... - tu zaczerpnął głęboko tchu - za mnie wyszła. Zbiło ją to całkowicie z tropu. - Przepraszam... Alec się cofnął i odchrząknął. Becky wyrwał się okrzyk zdumienia, gdy przykląkł przed nią na jedno kolano. Patrzyła z niedowierzaniem, jak ściąga z palca złoty pierścień z onyksem, na którym widniał jego rodowy herb. - Panno Ward... - Nerwowo zwilżył językiem wargi. - Czy zechce pani zostać moją żoną? Odebrało jej mowę. O tak, kiedyś mógł się uganiać za kobietami, ale teraz zdecydował się na stały związek. Dla niej. - Moglibyśmy się pobrać po twoich dwudziestych pierwszych urodzinach, w Buckley on the Heath, jeśli zechcesz. To jedyna zaleta bycia młodszym synem, można się żenić bez nieznośnej książęcej pompy. I nie myśl, że przyjdzie nam przymierać głodem - dodał pospiesznie. - Otrzymam od brata część rodzinnego majątku, kiedy się pobierzemy. Jeszcze do niego nie napisałem, ale Robert stawia rodzinę na pierwszym miejscu. Kara, jaką na mnie nałożył, nie dotyczy ciebie. A ten pierścień możesz na razie nosić - wyjaśnił, zacinając się nieco - ale wkrótce znajdę dla ciebie coś właściwszego. Nie sądzę jednak, żebyś chciała w tym celu spożytkować pieniądze, przeznaczone na odkupienie domu. - Och, Alec! - zawołała, odzyskując wreszcie głos. - Mój najdroższy! Przecież on jest idealny! I rzuciła mu się w ramiona. Gdy przestała go całować, spytała: - Czy jesteś pewien, że naprawdę tego chcesz? - Nigdy nie byłem czegoś bardziej pewny. Becky, teraz wiem, że wszystko, co przedtem było dla mnie ważne, to zwykły blichtr. Teraz liczysz się tylko ty. Głos znów odmówił jej posłuszeństwa. - Czy ty chociaż wiesz, jaka jesteś wspaniała? Znów nie mogła mu odpowiedzieć. - Może ci to powiem? Nie jestem pewien, czy znajdę odpowiednie słowa. - Pogładził ją po włosach. - Kocham twoje oczy, twój chód, twój uśmiech, twoją szczerość i niezależność, za którą bardzo cię podziwiam. I siłę woli. I lojalność. Becky poczuła, że kręci się jej w głowie. - A wiesz, co kocham najbardziej? Sposób, w jaki rumienisz się za każdym razem, kiedy na ciebie spojrzę. I ku jej wielkiemu zakłopotaniu tak się właśnie stało. Uniosła dłoń do twarzy. - To dla mnie o wiele więcej niż chwilowy kaprys czy nawet kwestia honoru. Wiesz o

Posted in: Bez kategorii Tagged: maryla rodowicz operacja, maryla rodowicz operacja, giertych barbara,

Najczęściej czytane:

mnie fascynowała. W ogóle nauki

przyrodnicze. Genetyka roślin. Tylko... po prostu... - urwał. - Skoro jesteś zadowolony - wymamrotała - ... [Read more...]

– A o kogo? – zapytała już bardziej spokojnym tonem.

– Odwiedziła kobietę o nazwisku Barbara Allen. Wynajęła na sierpień dom dla twojego teścia. Chce tu przyjechać na urlop. Znasz ją? ... [Read more...]

Zamknął drzwi nogą i posadził żonę na sofie stojącej

pod oknem. - Straszny z ciebie prostak! - krzyknęła, zrywając się na równe nogi. -Jeszcze nikt nie potraktował mnie ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 wiadomosci.zgora.pl

WordPress Theme by ThemeTaste