Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/wiadomosci.zgora.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra15/ftp/wiadomosci.zgora.pl/paka.php on line 5
pukania, jeśli chodzi o ścisłość.

pukania, jeśli chodzi o ścisłość.

  • Rut

pukania, jeśli chodzi o ścisłość.

17 August 2022 by Rut

- Pukałam. A do domu wpuściła mnie Flic. - Gdzie ona jest? - Niechcący usłyszałam, co mówiłeś - wyznała ze współczuciem. - To musi być nieprzyjemne, kiedy ludzie... - Gdzie jest Flic? - przerwał jej Matthew, wstając. - Parzy mi kawę. Wypchnął ją bezceremonialnie z gabinetu i odprowadził aż do kuchni. Flic stała przy lodówce i piła kawę. - Flic, bądź łaskawa uprzedzać mnie, że mamy gości. - Znaczy, mam ich anonsować, jak jakiś staroświecki lokaj? - odparła z lodowatym błyskiem w oku. - Masz tu kawę, Zuzanno - dodała i wyszła. - To niepodobne do ciebie, Matthew - zauważyła Zuzanna. - Nigdy nie byłeś taki opryskliwy. - Czy przyszłaś w konkretnej sprawie? - Przyszłam, żeby dać ci upominek. Drobna rekompensata za to, że wyżarłam wszystko z twojego ślicznego koszyka, ale ponieważ wstałeś dziś lewą nogą, to po prostu zostawię go i... W tym momencie otworzyły się drzwi do ogrodu i wkroczył Mick z twarzą jak chmura gradowa. Nie zwracając uwagi na obecnych, przemaszerował przez kuchnię i skierował się na górę. Parę sekund później 215 weszła Izabela z zaciśniętymi ustami i zatrzymała się w progu tylko po to, żeby wytrzeć buty. - To kuchnia czy stacja kolejowa? - naskoczył na nią Matthew. Izabela spojrzała na niego trwożnie. - Nadal bardzo się martwi tymi prezentami - wyjaśniła jej szeptem Zuzanna. - Będę wdzięczny, jeśli przestaniesz dyskutować o moich osobistych sprawach. Odwrócił się sztywno i poszedł z powrotem do gabinetu. - To musi być bardzo przykre - zauważyła Zuzanna, wciąż konspiracyjnym szeptem - jeśli cię złapią z ręką w słoiku przysłowiowych konfitur. - O czym ty mówisz, Zuzanno? - zdziwiła się Izabela. - O tej aferze z podarunkami. Mnóstwo ludzi robi takie rzeczy, jeśli myślą, że ujdzie im na sucho. Izabela patrzyła na nią z obrzydzeniem. - Właściwie, co ty tu robisz? - spytała obcesowo. - Ktoś cię zaprosił? - Przyniosłam Matthew prezent - odparła Zuzanna z godnością, kładąc paczkę na stole. - I miałam nadzieję, że zastanę Imogen. - Nie ma jej w domu. - Szybko wróci? - Bardzo późno. Zuzanna nie wyglądała na przekonaną. - Skoro jest z Chloe, to na pewno niezbyt późno. - Nie jest z Chloe i wróci późno - wycedziła Izabela. - No to lepiej już pójdę - Zuzanna dała za wygraną - bo jeszcze zarażę się od was złym humorem. Wędrowała wolno przez ładne zaułki, kierując się w stronę Perrin's Lane, do Sylwii. Od czasu pamiętnej wizyty w pokoju Imogen nie mogła jakoś znaleźć pretekstu do rozmowy z babką

Posted in: Bez kategorii Tagged: schudłam 20kg, schudłam 20kg, cienkie rzadkie włosy,

Najczęściej czytane:

dłon, kiedy kładł ja na gałce skrzyni biegów.

Był tak blisko, ¿e mogła go dotknac. Ale nie zrobiła tego. Nigdy tego nie zrobi. Tak przynajmniej postanowiła, kiedy Nick prowadził, zmieniajac pasy na lsniacej od deszczu ulicy. ... [Read more...]

innego w ¿yciu nie robiła! Przypomniała sobie nagle dotyk

szorstkiej siersci ocierajacej sie o jej uda. Zdumiona, przełkneła sline i poczuła nagle, ¿e ma spocone dłonie. Serce zabiło jej szybciej. Potrzasneła głowa. Jak dopasowac te wizje ... [Read more...]

- Gdzie?

Nick posłał jej ten swój usmiech niegrzecznego chłopca. - Ju¿ czas, ¿ebys wróciła na łono koscioła. - W jego oczach zapaliły sie złosliwe iskierki. Skrecił w strone centrum ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 wiadomosci.zgora.pl

WordPress Theme by ThemeTaste